Dnia tegoż co i dziś samego, Anno Domini 2006…
…jeno nie jako dziś już tu we zwyczaju jest o 11:11, jeno o 12:06 tem postem:
http://wachmistrz.blog.onet.pl/Obrona-Leppera,2,ID105668009,n
się narodziły Pogderanki niniejsze… Za te pięć lat Wszystkim Wam z całego serca dziękuję i Wasze zdrowie pić idę…:))
Nieodkrywczo rzecz ujmę: patrzaj, jak ten czas leci…Życzę więc dalszej wytrwałości i utrzymania tej zadziwiającej świeżości spojrzenia połączonej z chęcią przybliżenia innym zawiłości historycznych (i nie tylko ich). Wielu lat weny, rzesz wiernych czytelniczek i czytelników!Pozdrawiam
Nie byłbym sobą, gdybym dziękując, Tobie nie życzył dokładnie tego samego, Drogi Przyjacielu…:) Kłaniam nisko:)
Mój czas już minął. Dość nieoczekiwanie dla mnie samego, ale cóż począć.Pozdrawiam
Jeślim się czego z Historii wyedukować zdolił, to najpierwej tego, by nigdy nie mówić: nigdy…:) Kłaniam nisko:)
Zaraz widać, kto o Wachmistrzowym blogu pamięta, podziwia i docenia:My z Wybrzeża !Gratulacje, serdeczności i słowa podziwu,że można tyle lat na jednym blogu wytrwać.
Zaprzeczyć nie sposób, osobliwie wejrzawszy na to, że po WMPani się Natalie_Anne wpisała, co na gdańskiem przecie uniwersytecie nauk pobiera…:) Bóg Zapłać:) Kłaniam nisko:)
Gratuluję i życzę wszystkiego dobrego :)))))
Bóg Zapłać:)… I Waćpannie nie inaczej…:) Kłaniam nisko:)
Kolejnych do potęgi entej, Wachmistrzu! Dziękuję za wszystko!
Bóg Zapłać, choć na te potęgi bym nie liczył:) Ludzie tyle nie żyją…:) Kłaniam nisko:)
Dlategóż zyczę jak najdłuższego żywota Waści i onemu blogowi. Vale!
Bóg Zapłać, aleć że blog by najcudniejszy niczem jest bez Lectorów wiernych, a ochoczych, tedy ja życzenia tego odwrócę, byście i Wy ze mną też się tem radować mogli…:) Kłaniam nisko:)
Pogratulować Waszmości i pokłon uniżony dołączyć za słowa umieszczane w przestrzeni blogowej, którą – dzięki Waćpanu – jednak trudno, tak całkiem, pustynią nazywać. Pięc lat to sporo czasu, trudu i cierpliwości aby rzecz całą zbudować, ale sądzę, że było warto. Kłaniam i Gratulację posyłam z zaścianka Loch Ness 🙂
I mnie się tak zdaje, choć jako czytam, że starczy jednej a porzadnej jakiej na Słońcu zawieruchy, by rzecz całą diabli wzięli z internetem pospołu, to się odechciewa czegokolwiek pisać… Bóg Zapłać Waszej Miłości za słowo dobre…:) Kłaniam nisko:)
Przyjmij więc, Wasze, powinszowania, z serca płynące. tym bliższe, że Waszmość wczora, a ja dziś anniversarum swego bloga obchodzę 😉
Jest zatem, widać, jaka w gwiazd tego czasu koniunkcyi aura dobra i zapałom takim przyjazna…:) Bóg Zapłać za dobre słowo, a i ode mnie zechciej zatem, Nitagerze Drogi, przyjąć to życzenie, byśmy niejedno jeszcze taki anniversarium opili, da Bóg może kiedy nie jeno szklenicą w monitory stukając:)) Kłaniam nisko:)
gratuluję i wielu następnych takich rocznic życzę 🙂 pozdrawiam serdecznie
Bóg Zapłać:)) I na wieleż to ode mnie zależeć będzie, postaram się, by bodaj kilka jeszcze było…:) Kłaniam nisko:)
Gratuluję Waćpanu wytrwałości, życzę dalszych sukcesów na blogu, ciekawych notek i jak najwięcej przyjaciół. Serdeczności moc zostawiam, a nie zapij się na amen, bo okowita siły odbiera i z blogowaniem możesz mieć kłopoty. Narobiłeś waść ochoty więc idę do barku zajrzeć czy jakowyś trunek tam na mnie nie czeka.
Wachmistrz w pierwszem rzędzie na wina stawia, zasię na miody, piwa grzeczne, nalewki zacne i nastojki, zasię dopiero gdy tych nie stanie (a kataklizmu takiego się więcej wystrzegam, niźli Beduini braku na pustyni wody) po okowitę sięgam ordynaryjną, znając, że to obyczaj moskiewski, nieledwie gwałtem narodowi naszemu wszczepiony… Bóg Zapłać Waćani za dobre słowo i życzliwe, tuszę że niejdnej tu jeszcze będziem mięli sposobności, by szkła suszyć i gęby po napitkach zacnych ocierać, czego WMPani, aleć i sobie samemu życzę…:)) Kłaniam nisko:)
Wachmistrzu!Tak się cieszę z Twojego Jubileuszu. Życzę Ci wielu lat wytrwałości, zapału, chęci, reszta będzie w e-mailu.Ps. Czy wiesz, że słowo „okowita” pochodzi od łacińskich słów „agua vitae” – „woda życia”?
A któż ma tego wiedzieć, jak nie ja?:))) Bóg Zapłać, Torlinie… Za wszystko:) Kłaniam nisko:)
Wielce Szanowny i Czcigodny Wachmistrzu Racz przyjąć z serca płynące życzenia z okazji tak pięknej rocznicy. Wierzę,że Twój blog jak Orkiestra Owsiaka przetrwa do końca świata i jeden dzień dłużej. I że tematów tak znakomicie podawanychdo tego czasu Ci nie braknie. Wszak życie pozostawiając nam do rozważania historię pisze też na bieżąco ciekawe scenariusze,. Zycze by rzesza Twych fanów wzrosła wielokrotnie. To nieprawda, że czytają Cię tylko na Wybrzeżu. Na dole mapy z równym podziwem też..Wszystkiego najlepszego ! Pozdrawiam wiosennie, zdrowia i sukcesów na każdym polu zyczę.
Toć przecie wiem, że nie tylko Pomorzany…:) Mam ja urządzonka arcyzmyślnego, co nie tylko kraje rachuje, aleć i z ostatniej godziny gości:) I zerkając tam z czasu do czasu, znam ja że to Polska cała:) Ale skoro są, co chcą o sobie tak mniemać, cóż mi to szkodzi?:)) Bóg Zapłać za dobre słowo i owe, z całą pewnością niezasłużone, choć wielce miłe komplimenta:) Kłaniam nisko:)
A ja Tobie, żeś tu wytrwał. Pozdrawiam i kielich za zdrowie wznoszę- kolejne pięć, a potem jeszcze i jeszcze i jeszcze, Ewa Bagna
Wytrwać nie jest tak wielką sztuką, jak by się może i zdawało… Prawdziwa sztuka to utrzymać poziom, a z tem coraz częściej mam zwątpienia chwile… Bóg Zapłać za dobre słowo:) Kłaniam nisko:)
Ani się człek obejrzał! Winszujęć Mosci Wachmistrzu i wytrwałości na pięciolecie następne życzę szczyrze, jaki i sobie samemu szczerzej życzyć bym nie mógł!
O tej szczerości żem najdogłębniej przekonany:) Bóg Zapłać, Panie Bracie! W ręce Wasze!
Twoje zdrowie Mości Wachmistrzu, jako i całego tego Dworu Twego skarbów pełnego! Życzę Waszej Miłości jeszcze wielu długich wspaniałych lat prowadzenia tegoż znakomitego miejsca…z taką samą pasyją i zachwytem jak dotychczas… Ja osobiście zaręczyć mogę słowem rycerskim (a jam jak Rzędzian – szlachcic, choć ubogi 😉 ), iże trwać będę wiernie przy Twym boku i często Cię odwiedzać… Masz Waszeć we mnie Czytelnika wiernego :o) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO raz jeszcze!
Bóg Zapłać, Kawalerze i za te życzenia przednie, jakoi za słowo dobre, choć z temi deklaracyjami nie folguj zanadto, bo jako już zdziadzieję do reszty i duby smalone pleść będę, to Cię z wszelkich zobowiązań zwalniam:) Kłaniam nisko:)
Jeszczem jednej rzeczy nadzwyczaj tu ciekaw… Skądże u Waszmości ten zwyczaj zamieszczania not wszytkich właśnie o tej 11:11…? I od kiedy to się poczęło, jeśli nie na początku samem? Jakaś symbolika zatem stoi może? :)Dobrej nocy życzę….
Początkiem iście żem nie baczył tego, aliści kiedy żem wejrzał i z zadziwieniem obaczył, że jakiego całkowitego przypadku sprawą, bodaj ze trzy kolejne noty mi tak właśnie o tejże wyszły godzinie… Uznałżem natenczas, że jest w tem jaki znak, nie wiedzieć od kogo i na co dany, ale żem temu nie miał nic naprzeciw, tom się temu akomodował i tak ostało. Nijakiej w tem zatem, Kawalerze, numerologijej nie szukaj, bo jej nie masz…:) Kłaniam nisko:)